Początkowo piekłam chleb w foremkach tzw keksówkach. Po pewnym czasie wystawiłam je do wiatru i zaczęłam używać do tego celu gara żeliwnego. Teraz już wiem ,że nie zamienię go na najlepsze foremki.
Foremki nie wiedzieć dlaczego zardzewiały od środka...przez dłuższy okres czasu leżały "nie ruszane" w spiżarni ....postanowiłam więc użyć je do ozdobienia tarasu...może wstawię tam cebulkę albo zasieje maciejkę....Kto wie ?
Moje foremki też pordzewiały i zastanawiam się, co z nimi zrobić...pewnie jak u Ciebie wylądują w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńA chlebek aż mi zapachniał mniAmmmm...:)
No i fajowo te foremki przyozdobiłaś!;)
Usuń;-) dziękuję
UsuńMąż powiedział :...."wyglądają gorzej niż poprzednio"...ale uznałam to za komplement ;-)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńChlebek wygląda pysznie a foremki będą w takim wykonaniu piękną ozdobą tarasu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj też upiekłam chleb a foremki dostaną nowe życie. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuń