Plastykowe pudełeczko po cukierkach...Na nim uczyłam się i doświadczałam,używając preparatu do spękań jednoskładnikowych...jak widać bez rewelacji.....No cóż trzeba mieć więcej pokory i treningu ;-)
no i się zaczęło..........................
Pudełeczko z masą strukturalną i pozłocone folią.....tadam
Skrzyneczka ze skrzypcami. Długo nie mogłam wybrać motywu ...teraz jestem zachwycona i utwierdzam się w przekonaniu ,ze spękania dwuskładnikowe wyglądają bardziej elegancko
Teraz zaprzyjaźniam się z pewną dziewczynką i usilnie chce aby wyglądała jak styrana życiem.......ha,ha...no oczywiście mam na myśli skrzyneczkę bo ta urocza istotka nawet ze zmarszczkami wyglądałaby niewinnie ;-)
jeszcze tyko dodam spękania tu i ówdzie i gotowe...ale to za chwilę
Pozdrawiam i życzę udanego powrotu do rzeczywistości....Miłego poniedziałku! BeA
Świetne pudełeczka :)) Skrzypce moimi faworytami :) Pozdrawiam i dziękuję za udział w zabawie D.
OdpowiedzUsuń;-)
UsuńJak miło,że do mnie zawitałaś, jesteśmy sąsiadkami w blogowym świecie.Piękne te Twoje prace, pozwól,że będę do Ciebie zaglądać, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM Z CAŁEGO SERCA SĄSIADECZKO ;-)
UsuńDawno nie zaglądałam do Ciebie a tu takie dzieła powstają. Piękne pudełeczka ale jak zwykle urzekły mnie Twoje bombki. Podusie też marzenie. Może też kiedyś spróbuję takie zrobić.
OdpowiedzUsuńDziekuję za odwiedziny i zachęcam do tworzenia podus i nie tylko ;-) Pozdrawiam BeA
OdpowiedzUsuń