Mimo,że nie hołduję Dnia Zakochanych i nie przepadam za całą tą szopką walentynkową postanowiłam wymienić hafy choinkowe na serduchowe. Może dlatego,że obrazki z ich udziałem mogą bezkarnie wisieć przez cały rok, podobnie jak pielęgnowanie uczucia...wśród zakochanych ;-)nie tylko w Dniu św. Walentego. Oto pierwsze z nich:
wg pomysłu Renato Parolin z moim osobistym pomysłem na kolorystykę
Chciałam podzielić się z Wami wzorem ale z tego co widzę fotka wyszła nieostra, za co z góry przepraszam.
I teraz nikt mi nie uwierzy ,że robiłam to z serca ;-)
A propos miłości, wiem, wiem temat rzeka . Prawdę mówiąc wcale nie mam zamiaru się mądrzyć. Ostatnio
zupełnie niechcący znalazłam
blog dla Ani
Blog pisany w formie pamiętnika przez mężczyznę. Polecam przeczytanie go nie tylko romantykom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz