poniedziałek, 30 stycznia 2012

chwilo TRWAJ

 
  widok z kuchennego okna 
 


            
Zima, zima, zima...
a produkcja serduch trwa

Jak ja kocham takie ferie: dzieci na obozie sportowym, książka , kocyk- spanie w dzień, garnek krupniku na 3 dni....poezja spokoju i smaku ;-) 

1 komentarz:

  1. piekna zima ja tez lubie mie ctakie wolne dla siebie jutro juz mi sie konczy :(

    OdpowiedzUsuń