przez anioła zapalona na wieńcu adwentowym. (niewidoczne bo zdjęcie robione w świetle dziennym)
A reszta aniołków światłem zachwycona, wymaszerowała z katów mojego domostwa
Te dwa ostatnie zamieszkują u mnie dopiero 2 tygodnie. Są prezentem od mojej chrześnicy. Wykonane własnoręcznie przez jej koleżankę
piekny wieniec
OdpowiedzUsuńŚliczny wieniec:) A koleżanka chrześnicy zrobiła piękne anioły, dopracowane w każdym szczególe.
OdpowiedzUsuń