Czas przedświątecznego oczekiwania to również czas wymyślania niespodzianek dla rodziny i znajomych. Korzystając z okazji,że Klaudia rozglądała się dzisiaj za prezentem "Mikołajkowym" dla koleżanki z klasy, poszperałam w kilku miejscach na pobliskiej giełdzie.
Wyszukałam takie małe duperelki , które mogą sie przydać jako dodatki do prezentów
Kupiłam małe wianuszki i serduszka,
złotego reniferka,
oraz małego , pociesznego bałwanka.
Córcia zaś wynalazła śliczne serducha i upatrzonego wcześniej manekina na drobiazgi lub biżuterię.
W przedszkolu już zaczęłam przystrajać salę
W domu zaś,w wazonie, świerkowe gałązki zastąpiły bukiet jesienny. Z powodu wielkiej wichury z niedzieli na poniedziałek wielka gałąź świerkowa spadła w ogrodzie przedszkolnym.
Wiatrzysko postrącało również duże kępy jemioły
A zimy ni widać, ni słychać.....Nie chodzi o to,żeby nas zasypało, ale chociaż trochę poprószyło dla ozdoby i atmosfery świątecznej . W dalszym ciągu tworzę takie małe co nieco z wykorzystaniem haftu krzyżykowego.
piekne upominki :) sliczne dekoracje
OdpowiedzUsuńdziękuję ;-)
OdpowiedzUsuń