sobota, 3 grudnia 2011

O wszystkim i o niczym

Czas przedświątecznego oczekiwania to również czas wymyślania niespodzianek dla rodziny i znajomych. Korzystając z okazji,że Klaudia rozglądała się dzisiaj za prezentem "Mikołajkowym" dla koleżanki z klasy, poszperałam w kilku miejscach na pobliskiej giełdzie.
 Wyszukałam takie małe duperelki , które mogą sie przydać jako dodatki do prezentów


Kupiłam małe wianuszki i serduszka,



 złotego reniferka,









oraz małego , pociesznego bałwanka.











 Córcia zaś wynalazła śliczne serducha i upatrzonego wcześniej manekina na drobiazgi lub biżuterię.


W przedszkolu już zaczęłam przystrajać salę






W domu zaś,w wazonie, świerkowe gałązki zastąpiły bukiet jesienny. Z powodu wielkiej wichury z niedzieli na poniedziałek wielka gałąź  świerkowa spadła w ogrodzie przedszkolnym.

Wiatrzysko postrącało również duże kępy jemioły


A zimy ni widać, ni słychać.....Nie chodzi o to,żeby nas zasypało, ale chociaż trochę poprószyło dla ozdoby i atmosfery świątecznej . W dalszym ciągu tworzę takie małe co nieco z wykorzystaniem haftu krzyżykowego.

2 komentarze: