Mój chleb z gara żeliwnego (dla martuchnaj i wszystkich chętnych)
Wczoraj wróciłam z Barcelony i dopiero teraz mogę odpisać na Wasze komentarze. Chętnie podzielę
się z Wami przepisem na chlebek pieczony w żeliwnym garze.
*zakwas
*600g mąki pszennej
*400 g mąki żytniej typ 720
*1/2 szkl płatków owsianych
*1/2 szkl otrębów pszennych
*garść nasion słonecznika
*garść pestek dyni
*4 łyżeczki soli
*3,5 szkl przegotowanej lekko ciepłej wody
*świeże drożdże wielkości orzecha laskowego
Do miski z letnią wodą +zakwas(ok 2 łyżek)+ drożdże. Po dokładnym wymieszaniu odkładamy 2 łyżki powstałej masy do słoiczka i odstawiamy do lodówki = ( to będzie nasz zakwas na następne pieczenie) + resztę składników. Mieszamy i odstawiamy ciasto chlebowe na 12-14 godz do wyrośnięcia.
Po tym czasie formujemy bochenek na ścierce lu deseczce wysypanej mąką i otrębami. Przekładamy na kolejne 1-2 godz do wyrośnięcia np w koszyczku wyłożonym papierem do pieczenia.
Włożć gar do zimnego piekarnika, nagrzewając go do max temp. Wyjąć ostrożnie gar, odkryć przykrywkę i delikatnie włożyć ciasto chlebowe z papierem. Przykryć pokrywą i piec 50 min w temp. 220 st C. Po tym czasie zdjąć przykrywkę i piec 20-25 min w temp 200-210 st C.
SMACZNEGO!
poniedziałek, 28 października 2013
poniedziałek, 21 października 2013
chleb i ciasto czyli GROCH Z KAPUSTĄ
Wczoraj późno wieczorem piekłam chleb...
Dzisiaj zaś przyglądałam się jak moja córcia piekła ciacho tzw BROWNIE z okazji przyjazdu Asi...Mamy nadzieje ,że będzie jej smakowało ;-)
BROWNIE wg wskazówek mojej Duśki (czekolada le negre)
* 200 g gorzkiej czekolady
* 200 g masła
* 200 g cukru
* 4 jajka
Rozpuścić w kąpieli wodnej czekoladę i masło. Mieszać. Żółtka ubić z połowa cukru, wymieszać z masą czekoladową. Ubić białka z druga połowa cukru i delikatnie połączyć z reszta masy. Dowolna foremkę wysmarować masłem lub wyłożyć papierem do pieczenia.Przełożyć ciasto. Piec około 40 min w nagrzanym do 180 stopni piekarniku. Ciasto w czasie pieczenia wzniesie się do góry , a po wyjęciu, w czasie stygnięcia popęka. Nie wygląda imponująco ale smakuje bosko. Polecam
A teraz prośba do osób , które wiedzą i poradzą co mam zrobić aby w czasie pisania postu nie zlewały się wszystkie wiersze w całość....W czasie tworzenia mam ład i porządek na stronie, a po opublikowaniu wszystko razem zlewa się na stronie. Gdybym nie przedzielała tekstu zdjęciami wszystkie zdania cisnęły by się jak groch z kapustą ;-) ...ratunku!!!!!
niedziela, 20 października 2013
Zimno, mokro więc biorę nogi za pas.... ha,ha,ha
U mnie głeboka jesień ...w dosłownym tłumaczeniu "zimno, mokro i do lata daleko"....Oj czas marudzenia nastał ;-(
Coby człowiek nie zwariował za robotę się wziął.
ŻOŁĘDZIOWE SOBOWTÓRY WYDZIERGANE NA SZYDEŁKU
Trafiłam na warsztaty plastyczne organizowane w naszym gimnazjum. Tam tez wykonałam orientalną skrzyneczkę z pierścieniami na serwetki
Na kolejnych warsztatach dekorowaliśmy bawełniane i syntetyczne torby
Wybieram sie w podróż i linie lotnicze , którymi lece ustaliły wymóg co do wielkosci bagażu podręcznego...Jade tylko na 4 dni więc zmieszcze swoje klamoty do małej walizki. Niedawno kupiłam nowa sliczna walizkę na kółeczkach ale dopiero tydzien temu dowiedziałam sie o wymogach przewożnika....no cóż chyba zapakuje sie w malutką walizeczke własnej roboty ;-)))))
Kończę skrzyneczkę z damą dla pewnej damy ;-) ...ale to pewnie już po powrocie.....Pozdrawiam BeA
sobota, 5 października 2013
piątek, 4 października 2013
Szaro...buro...brrrr
Skrzyneczka a'la Paris w odcieniach: biało- szaro- różowych
Pudełko ozdobione wszystkim znaną serwetką. Po raz pierwszy kleiłam metodą na żelazko.....i powiem szczerze ,ze lepszego sposobu nie znam.
Dół skrzyneczki pomalowany szarą farbą akrylową i pociapany białą i różową metodą na tzw cukier, na koniec odbiłam wzór z szablonu
Zwykła drewniana ramka przeszła metamorfozę
Zgodnie z poleceniami koleżanek przykleiłam serwetke z wzorami i na niej naniosłam konturówkę. Tym sposobem powstał wypukły ornament.
Jak mam być szczera wolę grubsze reliefy ale konturówka wychodzą takie cieniasy. Dopiero po fakcie pomyślałam ,ze mogłam powiększyć otwór konturówki i wtedy wypływałaby grubszą linią...
W rzeczywistości jest to kolorystyczny zlepek kolorów: białego , brązu, niebieskiego z czarnymi prześwitami na reliefach. Dopiero teraz zauważyłam ,ze zaczynam tworzyć w szarościach...Czyżby to odzwierciedlało stan mojego ducha....???Oj tak ...nie lubie jesieni. Wiem, zaraz zrobicie mi wykład na temat pięknych, kolorowych liści,spadających z drzewa, czerwonej jarzębiny , grzybów i tp...niestety ja ową porę roku postrzegam nieco inaczej.....mokro, ciemno i zimno. Wilgoć jest gorsza od mrozu brrrrr. No cóz trzeba to jakoś przetrwać ;-)
Pozdrawiam Was kochani , dziękując za wsparcie w komentarzach i życząc ciepłych jesiennych wieczorów ;-) BeA
Pudełko ozdobione wszystkim znaną serwetką. Po raz pierwszy kleiłam metodą na żelazko.....i powiem szczerze ,ze lepszego sposobu nie znam.
Dół skrzyneczki pomalowany szarą farbą akrylową i pociapany białą i różową metodą na tzw cukier, na koniec odbiłam wzór z szablonu
Zwykła drewniana ramka przeszła metamorfozę
Zgodnie z poleceniami koleżanek przykleiłam serwetke z wzorami i na niej naniosłam konturówkę. Tym sposobem powstał wypukły ornament.
Jak mam być szczera wolę grubsze reliefy ale konturówka wychodzą takie cieniasy. Dopiero po fakcie pomyślałam ,ze mogłam powiększyć otwór konturówki i wtedy wypływałaby grubszą linią...
W rzeczywistości jest to kolorystyczny zlepek kolorów: białego , brązu, niebieskiego z czarnymi prześwitami na reliefach. Dopiero teraz zauważyłam ,ze zaczynam tworzyć w szarościach...Czyżby to odzwierciedlało stan mojego ducha....???Oj tak ...nie lubie jesieni. Wiem, zaraz zrobicie mi wykład na temat pięknych, kolorowych liści,spadających z drzewa, czerwonej jarzębiny , grzybów i tp...niestety ja ową porę roku postrzegam nieco inaczej.....mokro, ciemno i zimno. Wilgoć jest gorsza od mrozu brrrrr. No cóz trzeba to jakoś przetrwać ;-)
Pozdrawiam Was kochani , dziękując za wsparcie w komentarzach i życząc ciepłych jesiennych wieczorów ;-) BeA
Subskrybuj:
Posty (Atom)